Banki szybko zareagowały na perspektywę wprowadzenia nowego podatku obciążającego ich działalność. Podatek bankowy, bo o nim mowa, z założenia miał uderzyć w duże banki, jednak odbije się to także, a może jedynie na naszej kieszeni.
Pierwszy krok wykonał Deutsche Bank, podnosząc marżę z poziomu 1,1% do 1,75%, następny ruch wykonał Bank Pekao S.A. Podnosząc swoją marżę o 0,35 punktu kredytowego. Równie szybko na wizję zmian zareagował mBank windując marżę o 0,40 punktów proc.
Wymienione banki nie były jedynymi, w ślad za nimi poszły takie instytucje finansowe jak: Eurobank, Raiffeisen Polbank, Bank Citi Handlowy oraz Bank BPH.
Dziesiąte części procenta, przecież to nie dużo, sprawdźmy zatem jak przełoży się to na finanse w naszym portfelu. Przyjmijmy kwotę kredytu na poziomie 400 000zł, okres kredytowania 40 lat, a marża (przed podwyżką) wyniosła 2.00% – do spłaty mamy ratę miesięczną w wysokości 1845,66 złotych. Co się stanie jeżeli bank podniesie marżę o jedyne 0,45 punktu procentowego? Zapłacimy ratę w wysokości 1949,07 złotych.
Oznacza to wzrost naszego obciążenia o 103 zł miesięcznie, można powiedzieć że nie jest to kwota zawrotna, natomiast wzrost o ponad 37000 zł całkowitego kosztu kredytu już robi wrażenie.